- 3 odpowiedzi
- 1 533 wyświetleń
- Odpowiedź
- 16 odpowiedzi
- 3 829 wyświetleń
- Odpowiedź
- 5 odpowiedzi
- 1 530 wyświetleń
- Odpowiedź
"Ciche Głosy Graczy" dla Centrum-RP
Ktoś nazwał kilka lat temu zespół serwerów gier w trybie role play "Sceną". Z niemałą satysfakcją wierzę, że ta osoba użyła tego sformułowania w formie prześmiewczej tego, co rzeczywiście może być czymś w formie teatru, ale takim w którym dramatyczna rozpacz i sceny komediowe nie rozgrywają się na deskach za odsłoniętą kurtyną, ale na widowni, wśród pseudokrytyków z twarzami nienaturalnie powykręcanymi w braku wdzięczności, z wytatuowaną na czołach hipokryzją.
Nie ukrywam, że nienawidzę tego pojęcia. Musicie wiedzieć, że ta Scena nie ma nic wspólnego ze światem przez nas odgrywanym. To wszystko to przede wszystkim pyskówki które możemy dostrzec na oficjalnych forach społeczności poszczególnych projektów w których nierzadko uczestniczy również grono administracyjne udowadniając tym często tylko swoje słabości. Tylko dlatego, że ktoś kiedyś stworzył precedens relacji twórcy z odbiorcą. Nonsens - coś takiego nie powinno mieć miejsca, a gracz nie powinien interesować się w jaki sposób rozgrywka jest mu dostarczana dopóki efekt mu się podoba i nie musi za nic płacić. Jeżeli mu się coś nie podoba, a projekt przyjmuje słabe recenzje, to niech nie gra. Po co psuć zabawę innym? Uważam, że to jest tak jak z kabaretem - każdego śmieszy inny.
Skoro już zacząłem od porównania, to chciałbym na jego podstawie wytłumaczyć Wam kilka spraw przytaczając pewną prawdę, że reżyser w trakcie przedstawienia stoi za kulisami. To dlatego ujawnienie się właściciela serwera w wielu sporach bardzo często prowadzi do upadku wizerunku projektu i ostatecznie zamknięcia go - końca spektaklu. Czy odkryłem w tej chwili Amerykę? Wcale że nie. Już wielokrotnie właściciele serwerów role play cieszących się największym zainteresowaniem i uznaniem powtarzali, że gracze nie tylko nie szanują czasu poświęcanego przez ekipę dla ich dobrej rozgrywki, ale często również próbują sabotować serwery z których ktoś jeszcze czerpie rozgrywkę. W jaki sposób to robią? Chociażby wykradając nasze dane, zachowując się skandalicznie w stosunku do ekipy tych serwerów. Przypomnijmy sytuacje, kiedy ktoś wrzucał do sieci zdjęcia miejsca zamieszkania GoToDarka. Głośne były również komentarze internautów sugerujących wielokrotnie, że go znajdzie. Nie tak dawno temu LS-RP.net zostało zamknięte decyzją ekipy w związku z licznymi, chamskimi komentarzami pod adresem właścicieli. Należy sobie zadać pytanie czyja jest to wina. Moim zdaniem nasza, ponieważ choć niejednokrotnie sami borykamy się z tak problematyczną społecznością, to często również tą agresję w internecie rozsiewamy dolewając oliwy do ognia i chwalimy niezgodne z prawem ataki którymi chwalą się nasi "koledzy". Zacznijmy traktować innych tak, jakbyśmy chcięli sami być traktowani.
Wiele powstających projektów poddaje się ze względu na małe możliwości obrony przed DDoS-Attack. Zauważcie, że osoby i projekty dopuszczające się tak tanich praktyk nic nie znaczą, a bardzo często chcą po prostu zwrócić na siebie uwagę. Przyjmując, że za atakiem stoi ekipa serwera należy po prostu przyjąć, że jest to zespół niezorganizowany którego twór nie ma szans na jakikolwiek sukces, dlatego starają się zniszczyć konkurencje. To nie tak działa. Prawdziwy gracz musi poczuć się na serwerze jak u siebie. Przykład który podam może być trochę nietrafiony, ale nieumiejętne cofanie sie do czasów GodFathera i dawanie graczom $500 za godzinę spędzoną w grze nie jest właściwym planem na długotrwały sukces. Podobnie jak zlikwidowanie konieczności odgrywania na swoją niekorzyść (chociażby przy wypadkach). Nie jest sztuką osiągać sukces kiedy nic nie trzeba robić.
Innym problemem społeczności jest nieumiejętność radzenia sobie z brakiem akceptacji wśród reszty graczy. Na pewno Was to też drażni. Nikt nie lubi przemądrzalskich, cheaterów, aferzystów, a przede wszystkim śmieszków, którzy obsadzają w oficjalnych grupach na serwerach ludzi, których imperatywem jest rozweselenie siebie i kolegi kosztem innych członków, a przede wszystkim kosztem wizerunku frakcji i serwera tylko po to, aby uzyskać na chwilkę uznanie w środowisku quasi-elitarnym. Jeżeli myślicie, że na waszych serwerach każdy ma szansę, to się mylicie. Wstrzymujecie miejsca osobom, które prawdopodobnie mają większą wyobraźnię i lepsze pomysły na rozgrywkę. Wierzę, że wśród moich czytelników są osoby, które nadal szukają sobie miejsca gry w którym dostęp do administratora nie jest warunkiem udanej zabawy i mile spędzonego czasu, a prawo do szacunku i satysfakcjonującej gry każdego obowiązuje tak samo. Na serwerach cops&robbers brakuje klanów, dlaczego więc szkodniki nie pójdą właśnie w tamtą stronę tylko wymyślają odstępstwa od podstawowych zasad role play?
Piszcie w komentarzach jakie są wasze odczucia i co w rozgrywce powinno się według was już dawno zmieniać.
W moim kolejnym artykule chciałbym napisać recenzję wybranej przez was grupy i jej liderów, na wybranym przez Was serwerze. Piszcie propozycje.
Pierwsza osoba która poprawnie wyjaśni poniższy skrót od pojęcia role play i opisze te pojęcie w sposób wyczerpujący otrzyma konto premium w serwisie centrum-rp na okres 7 dni.
RK
V-Santos - RolePlay na GTA:Network
Cześć! Dzisiaj dość krótko, bez zbędnego lania wody!
Jak wszyscy dobrze wiemy Scena RolePlay rozwija się cały czas. Ciągle powstają nowe projekty, które wcześniej czy później upadają. Non stop słyszy się o nadchodzących gigantach i nadchodzących rewolucjach. Ale w tym przypadku wydaje się to nie być tak zbyt przesadzony temat.
GTA Network - bo tak nazywa się ta plaforma, opierająca swoją rozgrywkę na GTA V. Dla ciekawskich; czym jest GTA:Network, zapraszam tutaj. My dzisiaj przyjrzymy się wschodzącemu projektowi właśnie na tej platformie- V-Santos. Bez zbędnego pisania- zapraszam do czytania. (Uhh, już nie czuje jak rymuje )


PSP-SAMP - serwer truck w innym wydaniu
Serwery truck kojarzą nam się z jednym- ogromnymi ciężarówkami, którymi można sobie śmigać po autostradach San Andreas. Wyobrażacie sobie to, że wsiadacie na pierwszym lepszym serwerze RolePlay do swojego autka, pędzicie do swojej firmy a następnie przesiadacie się do ciężarówki, która z tęsknoty za Wami sama odpala za Was silnik?
Krótkie oględziny pojazdu, sprawdzenie poziomu paliwa i możemy ruszać. Zdecydowanym ruchem wciskamy dolną strzałkę wymuszając cofanie pojazdu- wydobywający się dźwięk cofającej ciężarówki- to jest to! Czas zapiąć naczepę i ruszać w trasę.. ale nie, jeszcze trzeba załadować towar [...] no dobra, ruszyliśmy! Pierwsze kilometry są już za nami, czas by pewnie zjechać na jakiś pitstop i zintegrować się z innymi grającymi- stacja paliw, zajazd, postój? Cokolwiek- nawet łąki czy pola- bo to przecież truck i liczy się dobra zabawa z innymi użytkownikami, co nie? - niee, nie ma tak łatwo! Lada moment za Tobą i Twoimi znajomymi pojawiają się autka świecące na niebiesko, czerwono wlepiając Tobie mandat...
Tak czy inaczej- mnie osobiście jako odwiecznemu graczowi RolePlay ciężko wczuć się w taki klimat jest dosyć ciężko, bo nie wiem czy Wy tak mięliście, że w Singlu sami stawaliście na czerwonych światłach za innymi pojazdami- ja tak, aby wczuć się w klimat tej gry jednocześnie słuchając radia Los Santos!
No ale dobra, Single Player oferuje nam możliwość wożenia czterech liter zarówno ciężarówką, radiowozem (o ile sobie go podwędzimy), kombajnem, autobusem czy nawet latanie samolotem jest możliwe. Obecnie na serwerach RolePlay panuje niedosyt, zaś na DM'ach mamy to wszystko w takiej formie, że prędzej czy później ktoś nas roz.. ktoś w nas wjedzie- popsuje nam całą zabawę.
Lekarstwem na tę dolegliwość jest prawdopodobnie PSP-SAMP, o którym dzisiaj mowa, czytajcie więc.

Co ciekawe, PSP-SAMP jest serwerem partnerskim serwera truck na platformie MTA- tylko teraz pytanie, dla kogo jest to lepsza reklama?
Pozdrawiam Was serdecznie i zachęcam do komentowania.
-
Kto był aktywny 2 Użytkowników było aktywnych w ciągu ostatnich 24 godzin.
-
Legenda Grup