Skocz do zawartości

LS-STORIES - gigant polskiego roleplayu upada?


soy carmen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

lsstories.png

Od wielu miesięcy mogliśmy zauważyć, że z głównego loga, tak dumnie umieszczonego na głównej stronie ls-stories, zniknął znany tekst, który przez wiele lat wyróżniał ten serwer. Czy administracja świadomie tak postąpiła wiedząc, jaki los czeka ten projekt? Co działo się wewnątrz administracji przez ostatnie miesiące i jakie są dalsze losy projektu ls-stories? Zapraszam do artykułu, w którym postaram się rzeczowo odpowiedzieć na te pytania 😊

ls-stories — Polski RolePlay GTA San Andreas - ls-stories

Przez wiele lat, na głównej stronie ls-stories.pl podziwialiśmy pod nazwą projektu tekst 'Najszybciej rozwijający się RolePlay'. Nie mieliśmy wątpliwości, że na tamten czas tak było. W 2022 roku powyższy napis zniknął z loga, jakoby administracja sama przyznała się do nieodwracalnych sytuacji, jakie zachodzą w tym projekcie. Ale czym tak na prawdę jest ten projekt, który przez lata był domeną polskiego roleplayu? 

RolePlay, jak czytamy w oficjalnej prezentacji tego projektu, został zdefiniowany jako modyfikacja, która żyje w uniwersum GTA San Andreas. Polega ona na stworzeniu fikcyjnej postaci, której charakter można prezentować w grze. Twoja postać może zostać bowiem policjantem, strażakiem, gangsterem, zwykłym cywilem, biznesmenem czy znaną gwiazdą. Wyłącznie od Ciebie zależy, jak pokierujesz swoją postać. Ls-stories jest jednym z wielu serwerów roleplay, który postawił na taki tryb. Stworzenie odpowiedniego skryptu i zasad rozgrywki umożliwiało świetną zabawę między postaciami naszych graczy. Serwer swoje pierwsze kroki postawił już w 2016 roku, podczas upadku słynnego net4game. Z pewnością możemy przyznać, że ls-stories jest, a raczej był, następcą net4game'a. Główny Head Admin i developer, założyciel projektu - bluur wielokrotnie zaskoczył graczy swoimi innowacyjnościami w skrypcie. Ujrzeliśmy rzeczy, jakich nigdy byśmy się niespodziewali na tej platformie. Nie jednokrotnie zostalismy pozytywnie zaskoczeni tym, czym nas obdarowano w aktualizacjach gry ls-stories. Gracze zaczęli wręcz 'spływać' z wielu innych serwerów, by stworzyć jedno community. Serwer w pewnym momencie, przez reklamę youtuber'a mahonka, zyskał w jednym momencie ponad 750 graczy online! Tyle graczy jednocześnie bawiło się w rozgrywce, dzieląc się nią z innymi. Ten moment niewątpliwie zapadł w historii tego projektu i jest kojarzony jako 'świetlane lata' tego projektu. Długo po tym, jak mahonek zaprzestał rozgrywki na tym serwisie, stała tendencja graczy utrzymywała się w granicy 450 - 650 graczy online. Nie bylo wątpliwości, że ls-stories był niekwestionowanym liderem polskich serwerów RolePlay na tamte czasy. Gracze wypełniali po brzegi strefy rozgrywkowe, najbardziej kładąc nacisk na strefe cywilną, czyli na słynne biznesy, które stanowiły najprostszą formę rozgrywki i zarabiania pieniędzy. Ci wytrwalsi, próbowali sił w strefie przestępczej i publicznej. Inni kreowali postać jako celebryta, bądź tworzyli swoje własne, unikatowe projekty w świecie rozgrywki. Rozgrywki było pełno, atmosfera była wtedy, jak wielu z graczy przyznaje, nieziemska. Każdy cieszył się po powrocie do domu, kiedy mógł zagrać na ls-stories z innymi. Ogromne community zbierało coraz większą ilość graczy, a Head Admin - bluur, nadal zaskakiwał nas swoimi umiejętnościami i innowacyjnościami w skrypcie. 

Przyszedł rok 2022 - można powiedzieć, że niestety. Na przestrzeni czasu, dość sporą konkurencją zaczął być serwer .devGaming na platformie MTA San Andreas oraz rozwijający się serwer Vibe RolePlay na platformie alt:V, na silniku GTA V. Chociaż początkowo serwer nie przejmował się konkurencją, coraz częściej gracze tego serwisu widywali spadek w ilości graczy online. Przez spory moment czasu, tendencja graczy pomimo istniejącej konkurencji utrzymywała się na stałej ilości - 200-400 graczy online. Serwer nadal żył 'swoim życiem', gracze cieszyli się grając razem ze sobą, aż wszystko zaczęło się zmieniać. Mówi się, że świat idzie do przodu, tak też się stało z ls-stories - największym serwerem roleplay i najbardziej rozwijającym się pod względem innowacyjności w skrypcie. 2022 rok był kluczową próbą dla tego projektu, z którą serwer ewidentnie sobie słabo radzi. Zaczęły odchodzić kluczowe osoby, które zarządzały tym projektem i miały czynny wkład w jego pomyślne funkcjonowanie. Takie osoby jak Since17, Vernon, Aiter, THUGINI i wielu innych, których nie wymieniłem, mieli kluczowe zdanie w organizacji projektu. Stanowili oni bowiem pewnego rodzaju linę, która nadal podtrzymywała ten serwer. Kiedy te osoby zaczęły odchodzić, kolejne osoby z administracji poszły w ich kroki, bądź przestały mieć jakikolwiek wkład w życie projektu. Strefy rozgrywkowe zaczęły upadać, tracąc dziesiątki swoich graczy i projektów. Strefa cywilna straciła na przestrzeni czasu dziesiątki biznesów, które niegdyś stanowiły domenę w świecie rozgrywki jako główne centra rozgrywkowe. Strefę przestępczą również opuścili gracze; zachowały się nieliczne grupy przestępcze, które w bardzo skromnym gronie prowadzą dalej rozgrywkę. Strefa publiczna, czyli instytucje publiczne, mocno ucierpiały na zmianach kadrowych i wśród graczy zasilających te strefę. Kluczowa zmiana wieloletniego lidera LSPD, LSFD i ciągła zmiana lidera San News. To wszystko skleiło się w jedną kulę, która spowodowała nieodwracalne zmiany w świecie tego projektu. Obszerne aktualizacje, tak wyczekiwane przez graczy, zostały zastąpione częstszymi, ale zwykle zawierającymi jedną, dwie rzeczy, które wprowadzono - zazwyczaj obiekty 3D, które zostały stworzone przez zespół modelerski 3D. Gołym okiem widać, że zaangazowanie Head Administratora tego projektu - bluura, na przestrzeni czasu spadło o ogromny procent. BLACKFOX, administrator tego projektu, który 'trzymał wszystko w swoich rękach' nagle odszedł. Z nieoficjalnego źródła dowiedzieliśmy się, że jest to spowodowane wyczerpaniem i oczywiście sprawami prywatnymi. Tak, jakby BLACKFOX działał w wyższej administracji już sam i nie nadążał z organizacją wszystkiego. Takie odejście jest z pewnością definitywne i może być kluczową sytuacją w obecnej sytuacji tego projektu. 

Obecna sytuacja tego projektu nie jest zadowalająca dla graczy, którzy nadal na tym serwisie grają. Tendencja graczy online utrzymuje się w granicy 20-80 graczy online wieczorami. To ogromna różnica patrząc na jeszcze niedawne odnotowania licznika, który dumnie pokazywał nam ponad 250 graczy online. Serwer niewątpliwie powtarza los net4game'a, co zdaje się być nieuniknione. Możemy tylko obstawiać, w jakim czasie ilość graczy całkiem spadnie do 50 i niżej, co całkowicie spowoduje sparaliżowanie stref rozgrywki, takich jak instytucje publiczne i strefa cywilna. Czy CEO tego projektu ma jakiś plan, by zmienić losy serwera? Wydawałoby się, że nie. Tę opinie podyktowałem przez liczne rozmowy z osobami które niegdyś miały tam spore zdanie - byli administratorzy, czy gracze, którzy przegrali tam setki godzin. Z ich opinii wynika, że ls-stories miał już swój czas, w którym dominował wsród serwerów roleplay, a bluur zrobił to, co mógł. Projekt zyskał to, co już mógł zyskać - rekord graczy - 750 online na wskaźniku graczy online i przede wszystkim zaskakująca innowacyjność na tej platformie. Wcale byśmy się nie zdziwili, kiedy bluur zostawiłby ten projekt, by gracze po prostu na nim grali, aż do jego całkowitego upadku. Tak jak powiedzieliśmy, bowiem projekt osiągnął to, co miał osiągnąć - przez lata był miejscem zabawy dla tysięcy graczy, którzy przewinęli się przez tej projekt. Przyszła pora i na niego, ale czy bluur zrobi coś, by to odroczyć? 

Konkurencja, czyli Vibe RolePlay i .devGaming są teraz kluczowymi serwerami w polskiej scenie roleplayu. Aktualnym, niekwestionowanym liderem polskiego RolePlayu jest Vibe RolePlay. Serwer w tygodniu wieczorami osiąga ponad 300 graczy online, a jego rekord to 550/600 graczy online. Weekendami przekracza on granicę 300/400 graczy online, którzy jednocześnie toczą rozgrywkę swoimi postaciami. Serwer ma to, czego platforma SAMP i MTA nie posiada - wielu możliwości, których nigdy nie było. To spowodowało, że Vibe wprowadził wszystkim znane schematy w skrypcie i rozgrywkowe, a to rozwinęło się na ogromną skalę wśród polskiego community roleplayu. 

Na sam koniec padają kluczowe pytania, na które odpowiedzi chciałbym poznać w komentarzach - jaka jest obecna sytuacja ls-stories waszym zdaniem? - czy na platformie SA:MP pojawi się jeszcze jakiś serwer RolePlay, który będzie być może następcą ls-stories? - i gdzie przeszliście po ls-stories, jeżeli tutaj graliście?

Autor artykułu: soy carmen

fragment zaczerpnięto z oficjalnej prezentacji ls-stories.pl

KuniK lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widać, nowości to nie wszystko, a to że tak się dzieje to są głównie wewnętrzne problemy i to dałoby się odratować, ale... co do sytuacji ls stories czy SAMP jest tragicznie jak z całą polską scene roleplay, nie ważne na jakiej platformie, jak tak patrze to raczej wątpie że coś się pojawi, szczególnie innego, mimo że chciałbym to niestety u nas taka sytuacja, teraz to jak gram to jedynie na zagranicznych serwerach

soy carmen lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałeś kolego był moment, że samp królował i było duże zapotrzebowanie na serwery czy to DM, RP, RPG, TRUCK... itp Czas goni, a gra o której piszemy jest coraz starsza i dawno wycisnęliśmy z niej 7 poty.

Dla mnie są trzy wyjścia dla lss... Ciągnąć grę dalej, aż ostatni gracz będzie na serwerze, zrezygnować gdy liczba graczy będzie na poziomie 30-40 osób i zakończyć projekt za jego dobrych czasów jak to było chyba bodajże 1 raz na ls-rp, zaś trzecia opcja grać dalej, ale w między czasie przenosić się na V 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2022 o 19:41, PoleN132 napisał(a):

Tak jak napisałeś kolego był moment, że samp królował i było duże zapotrzebowanie na serwery czy to DM, RP, RPG, TRUCK... itp Czas goni, a gra o której piszemy jest coraz starsza i dawno wycisnęliśmy z niej 7 poty.

Dla mnie są trzy wyjścia dla lss... Ciągnąć grę dalej, aż ostatni gracz będzie na serwerze, zrezygnować gdy liczba graczy będzie na poziomie 30-40 osób i zakończyć projekt za jego dobrych czasów jak to było chyba bodajże 1 raz na ls-rp, zaś trzecia opcja grać dalej, ale w między czasie przenosić się na V 😉 

W ostatnim czasie wróciłem chwilowo na ls-stories. Postanowiłem, że pogram sobie w półświatku przestępczym, bo tam najłatwiej się dostać,.. a półświatek zawsze miał sporo graczy. Mimo tego, że najwyższy peak graczy to 130 online, zmusiłem się i zagrałem. Zawsze miałem do gta:sa sentyment, dlatego poniekąd po tym artykule sprawdziłem jak się tam gra i co o tym spadku sądzą gracze. 
Pomimo tego spadku, gra tam toczy się normalnie. Nikt nie zwraca uwagi, że spadło tylu i tylu graczy; fakt, na centrum, idlewood i biznesach nie ma już dziesiątek ludzi, ale rozgrywka poniekąd nadal się toczy. Podczas przegranych 50 godzin w ciągu ostatnich dni, śmiało mogę stwierdzić, że serwer się trzyma. Gracze liczą na powrót chociażby 200 graczy online, ale oprócz tego nie zwracają na to uwagi. 
OK - gracze nie zwracają na to aż tak dużej uwagi, ale w rzeczywistości w mojej opinii jest trochę inaczej. Strefa cywilna strasznie opustoszała; biznesów jest jak kot napłakał, bardzo mało. Nie mówiąc o tych rzadszych, typu tatuaż, salon samochodowy. Miasto opustoszało, oprócz większych akcji nie spotkamy na ulicach graczy jak kiedyś, przykładowo na centrum tzw. 'bentrumów', a na idlewood innych graczy. Trochę na to się patrzy z żalem, że są takie pustki. 

Podsumowując - podczas tych 50 godzin gry w ostatnim czasie na ls-stories, mogę wyciągnąć nastepujące wnioski; sporo graczy ubyło - każdy próbuje mówić inaczej, ale taka jest prawda. Moim zdaniem, administracja i gracze nie powinni się przejmować tym, że im starzy gracze uciekli, a powinni szukać nowych. Wciąż nowe pokolenia graczy przybywają na silnik GTA:SA, przykładowo na MTA. Tam szukają dobrego roleplayu, ale takiego oprócz .devGamingu nie ma. Powinni zainwestować siły w dobry marketing i odświeżenie swojej opinii. Ale cóż, niestety już sama administracja najwidoczniej straciła chęci do działania, a serwer rządzi się swoimi prawami - dopóki gracze nie są zależni od administracji, ten serwer będzie się trzymał. Co będzie dalej? trudno na to odpowiedzieć jednym słowem, czy zdaniem. Są dwie możliwości w skrócie; administracja podniesie głowy do góry, ruszy z marketingiem i przyciągnięciem totalnie nowych graczy, bądź porzuci jakiekolwiek plany na dalszy rozwój, pozostawiając serwer do naturalnego upadku. Wydaje się, że bardziej prawdopodobne jest to drugie wyjście. Na koniec chciałbym dodać, że nie żałuję tych przegranych 50 godzin w ciągu ostatniego tygodnia; złapałem się z niektórymi graczami i był niesamowity klimat, w co aż ciężko w tej dobie serwera uwierzyć. Więc uwaga, można jeszcze sensownie pograć na ls-stories. Czy tak będzie dalej? pozostaje nam czekać na zwroty akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Moim skromnym zdaniem, byłoby warto rozważyć rozpoczęcie wszystkiego od początku. Wielu ludzi osiągnęło już wszystko, co mogli. Zaczynając od nowa, unikając popełniania tych samych błędów i zmieniając sposób przydzielania, rozporządzania majątkiem, biznesami czy frakcjami, można by osiągnąć lepsze rezultaty. Nie mam jednak doświadczenia i wiedzy, by ocenić, czy taka decyzja nie odbiłaby się czkawką. Być może na SAMP jest już po prostu za późno, by podjąć takie działania.

Może nie na temat, ale dodałbym coś od siebie.

Przyglądając się takim projektom z innej perspektywy, zawsze byłem pod wrażeniem siły, zaangażowania i innowacyjności rozwiązań, które zostały w nich zastosowane. Z punktu widzenia pracodawcy, który zatrudnia osoby, które brały udział w takich projektach i zdobywały cenne doświadczenie, uczyły się na błędach, poznawały nowe technologie programowania, zarządzania infrastrukturą serwerową, sieciową i organizacyjną, LS-Stories zawsze było dla mnie szczególnie imponujące.

Tego typu doświadczenia i wiedzy nie da się zdobyć na uczelniach. Samozaparcie i determinacja w tworzeniu projektów role play w Polsce są z punktu widzenia czasu ogromnymi bagażami doświadczeń, które są nieocenione w branży IT. Praca nad takimi projektami to doskonała okazja do rozwoju umiejętności i zdobycia cennego doświadczenia, które na pewno przyda się w przyszłości i ułatwi wdrożenie w wielu projektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2022 o 04:08, soy carmen napisał(a):

W ostatnim czasie wróciłem chwilowo na ls-stories. Postanowiłem, że pogram sobie w półświatku przestępczym, bo tam najłatwiej się dostać,.. a półświatek zawsze miał sporo graczy. Mimo tego, że najwyższy peak graczy to 130 online, zmusiłem się i zagrałem. Zawsze miałem do gta:sa sentyment, dlatego poniekąd po tym artykule sprawdziłem jak się tam gra i co o tym spadku sądzą gracze. 
Pomimo tego spadku, gra tam toczy się normalnie. Nikt nie zwraca uwagi, że spadło tylu i tylu graczy; fakt, na centrum, idlewood i biznesach nie ma już dziesiątek ludzi, ale rozgrywka poniekąd nadal się toczy. Podczas przegranych 50 godzin w ciągu ostatnich dni, śmiało mogę stwierdzić, że serwer się trzyma. Gracze liczą na powrót chociażby 200 graczy online, ale oprócz tego nie zwracają na to uwagi. 
OK - gracze nie zwracają na to aż tak dużej uwagi, ale w rzeczywistości w mojej opinii jest trochę inaczej. Strefa cywilna strasznie opustoszała; biznesów jest jak kot napłakał, bardzo mało. Nie mówiąc o tych rzadszych, typu tatuaż, salon samochodowy. Miasto opustoszało, oprócz większych akcji nie spotkamy na ulicach graczy jak kiedyś, przykładowo na centrum tzw. 'bentrumów', a na idlewood innych graczy. Trochę na to się patrzy z żalem, że są takie pustki. 

Podsumowując - podczas tych 50 godzin gry w ostatnim czasie na ls-stories, mogę wyciągnąć nastepujące wnioski; sporo graczy ubyło - każdy próbuje mówić inaczej, ale taka jest prawda. Moim zdaniem, administracja i gracze nie powinni się przejmować tym, że im starzy gracze uciekli, a powinni szukać nowych. Wciąż nowe pokolenia graczy przybywają na silnik GTA:SA, przykładowo na MTA. Tam szukają dobrego roleplayu, ale takiego oprócz .devGamingu nie ma. Powinni zainwestować siły w dobry marketing i odświeżenie swojej opinii. Ale cóż, niestety już sama administracja najwidoczniej straciła chęci do działania, a serwer rządzi się swoimi prawami - dopóki gracze nie są zależni od administracji, ten serwer będzie się trzymał. Co będzie dalej? trudno na to odpowiedzieć jednym słowem, czy zdaniem. Są dwie możliwości w skrócie; administracja podniesie głowy do góry, ruszy z marketingiem i przyciągnięciem totalnie nowych graczy, bądź porzuci jakiekolwiek plany na dalszy rozwój, pozostawiając serwer do naturalnego upadku. Wydaje się, że bardziej prawdopodobne jest to drugie wyjście. Na koniec chciałbym dodać, że nie żałuję tych przegranych 50 godzin w ciągu ostatniego tygodnia; złapałem się z niektórymi graczami i był niesamowity klimat, w co aż ciężko w tej dobie serwera uwierzyć. Więc uwaga, można jeszcze sensownie pograć na ls-stories. Czy tak będzie dalej? pozostaje nam czekać na zwroty akcji.

 

 

Oczywiście kiedyś było więcej tam osób, ale co to zmienia skoro 3/4 osób i tak biło duty czy stało afk xD i nawet wtedy nie było lub mało było z kim dojść do integracji bo gracze woleli bić duty, aniżeli szukać interakcji? Z jednej strony można powiedzieć wina community, poniekąd tak jest, ale największym winowajcą jest system, którego nikt u góry nie chce zmienić, jedynie pozostaje pograć w jakiś organizacjach przestępczych/porządkowych albo grupka z osobami, których się zna

 

 

 

W dniu 18.12.2022 o 15:56, Soczysty napisał(a):

Moim skromnym zdaniem, byłoby warto rozważyć rozpoczęcie wszystkiego od początku. Wielu ludzi osiągnęło już wszystko, co mogli. Zaczynając od nowa, unikając popełniania tych samych błędów i zmieniając sposób przydzielania, rozporządzania majątkiem, biznesami czy frakcjami, można by osiągnąć lepsze rezultaty. Nie mam jednak doświadczenia i wiedzy, by ocenić, czy taka decyzja nie odbiłaby się czkawką. Być może na SAMP jest już po prostu za późno, by podjąć takie działania.

Może nie na temat, ale dodałbym coś od siebie.

Przyglądając się takim projektom z innej perspektywy, zawsze byłem pod wrażeniem siły, zaangażowania i innowacyjności rozwiązań, które zostały w nich zastosowane. Z punktu widzenia pracodawcy, który zatrudnia osoby, które brały udział w takich projektach i zdobywały cenne doświadczenie, uczyły się na błędach, poznawały nowe technologie programowania, zarządzania infrastrukturą serwerową, sieciową i organizacyjną, LS-Stories zawsze było dla mnie szczególnie imponujące.

Tego typu doświadczenia i wiedzy nie da się zdobyć na uczelniach. Samozaparcie i determinacja w tworzeniu projektów role play w Polsce są z punktu widzenia czasu ogromnymi bagażami doświadczeń, które są nieocenione w branży IT. Praca nad takimi projektami to doskonała okazja do rozwoju umiejętności i zdobycia cennego doświadczenia, które na pewno przyda się w przyszłości i ułatwi wdrożenie w wielu projektach.

 

 

nigdy na to nie jest za późno, co do ls stories sam podziwiałem ten projekt w kwestii skryptów bo jednak oferował więcej niż typowe copy-pasta czy pseudole bez wkładu własnego

 

zawsze takie coś to bagaż doświadczeń, zdobycia wiedzy czy umiejetnosci, które mogą się przydać w przyszłości, z perspektywy gracza mogę jeszcze dodać, że może to pomóc w pisaniu różnych formalnych papierów, może nawet ktoś książkę napisze, w komunikacji, wytwarza kreatywność oraz wyobraźnie w takiej osobie, w jakieś części może przygotować do dorosłego życia, rozwiązywania problemów, etc

 

W dniu 15.12.2022 o 19:41, PoleN132 napisał(a):

Tak jak napisałeś kolego był moment, że samp królował i było duże zapotrzebowanie na serwery czy to DM, RP, RPG, TRUCK... itp Czas goni, a gra o której piszemy jest coraz starsza i dawno wycisnęliśmy z niej 7 poty.

Dla mnie są trzy wyjścia dla lss... Ciągnąć grę dalej, aż ostatni gracz będzie na serwerze, zrezygnować gdy liczba graczy będzie na poziomie 30-40 osób i zakończyć projekt za jego dobrych czasów jak to było chyba bodajże 1 raz na ls-rp, zaś trzecia opcja grać dalej, ale w między czasie przenosić się na V 😉 

 

 

z tym wycisnieciem wszystkich 7 potow to bym nie był taki pewny, ja tak nie uważam, nadal potencjał nie jest do końca wykorzystany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 19.12.2022 o 17:09, Sons napisał(a):

 

 

Oczywiście kiedyś było więcej tam osób, ale co to zmienia skoro 3/4 osób i tak biło duty czy stało afk xD i nawet wtedy nie było lub mało było z kim dojść do integracji bo gracze woleli bić duty, aniżeli szukać interakcji? Z jednej strony można powiedzieć wina community, poniekąd tak jest, ale największym winowajcą jest system, którego nikt u góry nie chce zmienić, jedynie pozostaje pograć w jakiś organizacjach przestępczych/porządkowych albo grupka z osobami, których się zna

 

System, system, system... Na przestrzeni lat były różne systemy, a mimo wszystko nadal byli ich zwolennicy i przeciwnicy. Jeśli gracze wolą bić duty, to nie zmusisz ich do interakcji i koniec kropka. Jeśli tego duty by nie było, wtedy znowu gracze by narzekali, że nikogo w biznesach nie ma. Ewentualnie i tak ktoś kto jest nastawiony jedynie na statsiarstwo, nie będzie szukał rozgrywki z drugim graczem. Ktoś kto wchodzi na serwer i szuka swojego miejsca oraz ludzi do wspólnego odgrywania, na pewno ich znajdzie bez względu na to jakie skrypty oferuje czy narzuca dany RolePlay. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.01.2023 o 08:59, Skrzypiec napisał(a):

System, system, system... Na przestrzeni lat były różne systemy, a mimo wszystko nadal byli ich zwolennicy i przeciwnicy. Jeśli gracze wolą bić duty, to nie zmusisz ich do interakcji i koniec kropka. Jeśli tego duty by nie było, wtedy znowu gracze by narzekali, że nikogo w biznesach nie ma. Ewentualnie i tak ktoś kto jest nastawiony jedynie na statsiarstwo, nie będzie szukał rozgrywki z drugim graczem. Ktoś kto wchodzi na serwer i szuka swojego miejsca oraz ludzi do wspólnego odgrywania, na pewno ich znajdzie bez względu na to jakie skrypty oferuje czy narzuca dany RolePlay. 

 

tzn,,, grinderzy zawsze byli i beda i to nie zmieni, tak samo np. mall-rat i to rozumiem, z drugiej strony mówi się, ze jest to serwer roleplay, więc poniekąd powinno się się do tego dążyć.... no tak, wiadomo, nawet na mruczniku się dało znaleźć osoby czy odgrywać z nimi interakcje, ale problemem dlaczego tak się dzieje są dwie kwestie albo community albo narzucone systemy czy gameplay na graczy, więc tak w większości się dzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...